Jeździłem nowym Audi Q6 e-tron. Kiedy pierwszy raz nim ruszyłem, nie mogłem uwierzyć, że to Audi (2024)

Po wielu opóźnieniach w końcu Audi Q6 e-tron pojawił się na rynku i nie ma przed nami żadnych tajemnic. Niemcy pokładają w tym modelu bardzo duże nadzieje, co zresztą widać po tym, że to zupełnie nowe auto, z nową stylistyką i techniką. Ta ostatnia stworzona została wspólnie z Porsche i ma być kluczem do sukcesu.

Audi Q6 e-tron — wyróżnia się stylistyką

Audi w Q6 wprowadziło podwójne reflektory z techniką LED i to po nich najlepiej widać, że auto było budowane we współpracy z Porsche, które w Macanie również zastosowało podwójne światła. Górne lampy, składają się z aż 61 modułów LED i pełnią rolę świateł dziennych. Użytkownicy mogą dostosować ich wygląd do swoich preferencji, wybierając spośród ośmiu zaprogramowanych stylizacji, których z czasem ma być więcej, ale będą dostępne za dopłatą. Z kolei dolne, dyskretnie przyciemnione reflektory są światłami głównymi. Pomiędzy nimi jest szeroki, sześciokątny grill. Razem tworzy to nowy język stylistyczny Audi, który w najbliższych latach będziemy widzieć w nowych modelach.

Nie zapomniano również by i oświetlenie tylnej części pojazdu się wyróżniało. Producent zastosował tam opcjonalną technologię OLED, która obejmuje 6 modułów złożonych z 360 segmentów organicznych każdy. To pierwszy na rynku model z hom*ologacją na ciekawe i efektowne płynne animacje (można np. włączyć tryb przypominający przelewanie się w lampie czerwonej wody) oraz osiem zaprogramowanych stylizacji. Tylne światła są sprzężone z systemem Car2X, umożliwiającym wzajemne ostrzeganie pojazdów. W razie potrzeby tylne światła mogą wyświetlić grafikę z trójkątem awaryjnym, ostrzegając innych kierowców. Dodatkowo tylne lampy komunikują się z czujnikami parkowania, reagując mocnym świeceniem świateł stop, gdy inny pojazd zbliża się zbyt blisko.

Nadwozie Audi Q6 e-tron na żywo robi wrażenie, szczególnie w odmianie SQ6, która przyciąga wzrok agresywną stylizacją felg i ciemnymi wstawkami. Auto w porównaniu do zwykłej wersji Q6 jest bardziej agresywne i odważne.

  • Przeczytaj także: Pojechaliśmy do komisu po używanego, "idealnego" Forda S-Maxa dla kolegi. Nikt ci tyle nie da, co handlarz obieca

Audi Q6 e-tron — zupełnie nowe, ładne wnętrze, tylko to piano black...

Q6 e-tron to SUV klasy średniej, który swoją długością wynoszącą 4771 mm i niemal 2899-milimetrowym rozstawem osi, zapewnia przestronną kabinę, idealną dla rodziny. Zarówno z przodu, jak i z tyłu miejsca nie brakuje dla wyższych pasażerów i siedząc sam za sobą (ustawienie pod osobę o wzroście 183 cm) miejsca jest dostatecznie dużo nawet na długą trasę i jeszcze trochę zapasu jest. Bagażnik ma 526 litrów, choć część z tej przestrzeni to wnęka pod podłogą, która zmieści mniejsze i raczej miękkie torby. Sam bagażnik można powiększyć do 1529 l. Ponadto do dyspozycji jest także frunk (bagażnik pod przednią maską), mający 64 litry, idealnie nadający się do schowania tam przewodów do ładowania.

Wnętrze to zupełna nowość, a jego stylizacja dostała nawet swoją nazwę — Digital Stage. Będziemy ją widywać w kolejnych nowych modelach. Muszę przyznać, że byłem bardzo miło zaskoczony taką stylistyką wnętrza, a projektanci znaleźli własny styl, nie naśladując tego, co jest w Porsche Macanie. Jedyną rzeczą, która jest podobna, to liczba ekranów. Kierowca ma do dyspozycji dwa zakrzywione ekrany – 14,5-calowy oraz 11,9-calowy, a pasażer może korzystać z dodatkowego, 10,9-calowego wyświetlacza, który jest niewidoczny dla kierowcy podczas jazdy. Tradycyjne przyciski są praktycznie nieobecne, a producent zastosował nowy panel sterowania na drzwiach. Teraz odpowiada on nie tylko za szyby i lusterka, ale też za sterowanie światłami.

Wnętrze jest przytulne i robi bardzo dobre wrażenie, szczególnie pod kątem stylistyki. Poza tym spasowanie nie budzi żadnych zastrzeżeń, a materiały w większości są bardzo dobrej jakości. Dlaczego w większości? Bowiem producent zdecydował się na zastosowanie potężnych ilości lakieru piano black na krawędziach ekranów oraz w tunelu środkowym. Jak nietrudno odgadnąć, po niedługim czasie odkąd wsiadłem do samochodu, zarówno ekrany, jak i środkowy tunel był pełen śladów po palcach.

  • Przeczytaj także: Niemcy chcą pozbyć się samochodów. Płacą 1250 euro

Audi Q6 e-tron — na pokładzie są gry, by nikt się nie nudził

Na pokładzie znajdziemy nową platformę elektroniczną E3 1.2, która zawiera aż pięć niezależnych komputerów zarządzających różnymi funkcjami – od systemów asystujących kierowcy po zarządzanie termiczne akumulatora. System operacyjny to Android Automotive, jednak w wersji pozbawionej usług Google, z aplikacjami dostępnymi w sklepie kontrolowanym przez Harman Automotive.

W aucie przewidziano funkcję karaoke oraz grę wyścigową. Po co? Na przykład, by zająć się czymś podczas ładowania. Takie zresztą są aktualne trendy. Audi wprowadza też asystenta głosowego myAudi wspomaganego przez sztuczną inteligencję, który ma radzić sobie z naturalną mową.

Audi Q6 e-tron — będzie dostępny nawet w wersji z napędem na tył

Platforma PPE, która została stworzona wspólnie z Porsche, otwiera nowe możliwości dla niemieckiego producenta, bo daje dostęp do produkcji aut tylnonapędowych. Dotychczas Audi koncentrowało się na napędzie na cztery koła. Producent opracował więc wariant z napędem na jedną oś o mocy 326 KM, które pozwalają rozpędzić ten model do 100 km/h w 6,6 s. Zasięg tego wariantu z akumulatorem 100 kWh brutto (94,9 kWh netto) wynosi wg. pomiarów WLTP 641 km.

Podstawowa wersja silnikowa z napędem quattro oferuje moc 388 KM, co pozwala na przyspieszenie do 100 km/h w 5,9 s. Maksymalna prędkość tego modelu wynosi z kolei 210 km/h. Dla tych, którzy oczekują jeszcze większych emocji, Audi przygotowało wspomniany już usportowiony wariant SQ6 e-tron. Ten model dysponuje mocą 517 KM, osiąga 100 km/h w 4,3 sekundy i może rozpędzić się do 230 km/h.

Oba te warianty wyposażone są w takie same akumulatory jak wersja z napędem na tył. Maksymalny zasięg auta z quattro to 625 km, z kolei SQ6 będzie w stanie pokonać 598 km.

Jeździłem nowym Audi Q6 e-tron. Kiedy pierwszy raz nim ruszyłem, nie mogłem uwierzyć, że to Audi (1)

Foto: Mateusz Pokorzyński / Auto Świat

Audi Q6 e-tron

  • Przeczytaj także: To skrzyżowanie jest moim "ulubionym". Lepiej mieć rozbite auto czy dostać 30 punktów karnych? Pułapka na kierowców

Audi Q6 e-tron — ładowanie w mgnieniu oka

Dzięki architekturze 800V, Q6 umożliwia ładowanie z mocą do 270 kW. To oznacza, że akumulatory można uzupełnić od 5 do 80 proc. w zaledwie 21 min, a w 10 min powiększyć zasięg o 255 km. Gdy z kolei dostępna ładowarka nie oferuje wystarczającej mocy, auto można przełączyć na tryb ładowania 400V. Wówczas akumulator dzieli się na dwa magazyny energii, co optymalizuje proces ładowania.

Warto również wspomnieć o zaawansowanym systemie rekuperacji. Audi Q6 odzyskuje energię z mocą do 220 kW, co pozwala na zaspokojenie aż 95 proc. codziennych potrzeb w hamowaniu bez konieczności używania pedału hamulca.

Producent chwali się również, że udało mu się ograniczyć konsumpcję energii elektrycznej nawet o 30 proc. Mimo wszystko, testy na drogach wykazały, że Q6 raczej nie ma ochoty, by zużywać mniej niż 20 kWh/100 km. Prędkości, z jakimi był używany samochód, wynosiły do 120 km/h. W terenach górzystych zużycie energii było bardzo podobne. Nie różniły się także znacząco w zależności od wersji, a do testów dostępne były oba warianty quattro. Takie zużycie oznaczałoby, że podczas codziennej jazdy realny zasięg wynosi niecałe 500 km, co i tak jest już niezłym wynikiem, choć dalekim od deklaracji producenta. W mieście mógłby on wzrosnąć. Na pochwałę zasługuje natomiast przewidywanie zasięgu, które realnie wskazywało pozostałą ilość energii i możliwą do pokonania liczbę kilometrów.

Jeździłem nowym Audi Q6 e-tron. Kiedy pierwszy raz nim ruszyłem, nie mogłem uwierzyć, że to Audi (2)

Foto: Mateusz Pokorzyński / Auto Świat

Audi Q6 e-tron

  • Przeczytaj także: Inspektorzy ITD zdążyli zareagować na czas. Wiózł 22 t ładunku, ale nie miał kluczowego elementu

Audi Q6 e-tron — zawieszenie mówi: to rodzinny, a nie sportowy samochód

Standardowe zawieszenie można wzbogacić o adaptacyjne amortyzatory FSD z podwójnymi zaworami, co ma zapewnić wyższy komfort jazdy na nierównych nawierzchniach. Dla bardziej wymagających użytkowników dostępne jest też zawieszenie pneumatyczne, które oferuje imponujący zakres regulacji wysokości prześwitu. W trybie maksymalnego podniesienia prześwit może wzrosnąć o 45 mm, natomiast w trybie autostradowym obniżyć się o 30 mm. Dodatkowo, na potrzeby załadunku, możliwe jest dalsze obniżenie zawieszenia aż do -50 mm względem punktu standardowego. Zawieszenie pneumatyczne sprawia, że domyślny prześwit pojazdu spada o 28 mm.

Podczas jazdy Audi jednak wykazuje się zupełnie inną charakterystyką jazdy niż Porsche Macan. Q6 jest dużo bardziej nastawione na komfort, a precyzja prowadzenia o dziwo nie poraża. Samochód nie zachęca do szybkiej jazdy, a raczej spokojnego poruszania się. Standardowe Q6 to wyjątkowo rodzinny i mimo sporej mocy, spokojny samochód. Zawieszenie z kolei zapewnia odpowiedni komfort oraz nie powoduje przechyłów podczas prowadzenia w łukach. Przód jednak dość mocno się podnosi podczas mocnego przyspieszania. Tak spokojna, w niektórych momentach wręcz francuska charakterystyka zawieszenia jest pewnym zaskoczeniem w niemieckim aucie.

Szukając sportu klient musi więc wybrać wersję SQ6, która zapewnia więcej precyzji i sportowego sznytu. Czy jednak jest sportowo? Może być szybko i bezpiecznie, a auto w wersji usportowionej jest lepiej wyczuwalne, ale nie ma co nastawiać się na naprawdę sportową jazdę. W aspekcie zawieszenia Q6 i Macan to dwa zupełnie inne auta.

Audi Q6 e-tron — podsumowanie

Audi Q6 e-tron jest prawdziwie rodzinnym samochodem, w którym dostajemy kawał solidnej technologii. To także ma być przełomowe auto dla producenta z Ingolstadt. Rzeczywiście, jego stylistyka zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz może się podobać, a wnętrze spokojnie pomieści rodzinę. To jest elektryk na trasy, jednak raczej trudno będzie osiągnąć deklarowany zasięg. Mimo wszystko, szybkie ładowanie sprawia, że autem można podróżować dalej niż po mieście.

Zaskakuje z kolei prowadzenie, które nie jest wyjątkowe i jest niepodobne do niemieckich aut. To tylko pokazuje, że Q6 e-tron mocno różni się od Porsche Macana i skierowany jest do innej grupy docelowej. Audi Q6 e-tron kosztuje od 337 tys. 200 z i już można go zamawiać.

Ładowanie formularza...

Jeździłem nowym Audi Q6 e-tron. Kiedy pierwszy raz nim ruszyłem, nie mogłem uwierzyć, że to Audi (2024)

References

Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Arline Emard IV

Last Updated:

Views: 6081

Rating: 4.1 / 5 (52 voted)

Reviews: 91% of readers found this page helpful

Author information

Name: Arline Emard IV

Birthday: 1996-07-10

Address: 8912 Hintz Shore, West Louie, AZ 69363-0747

Phone: +13454700762376

Job: Administration Technician

Hobby: Paintball, Horseback riding, Cycling, Running, Macrame, Playing musical instruments, Soapmaking

Introduction: My name is Arline Emard IV, I am a cheerful, gorgeous, colorful, joyous, excited, super, inquisitive person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.